Gdańskie Spotkania Literackie

„Tłumaczenie to nie haszysz” rozmowa z Jerzym Jarniewiczem

„(…) patronem tłumaczy powinien być, obok zasłużonego Hieronima, niejaki Syzyf. Myślę oczywiście nie o przekładzie w ogóle, ale o przekładzie literackim, bo jest on pojęciem wewnętrznie sprzecznym: chodzi w nim niby o to, by powiedzieć to samo, ale w innym języku, czyli inaczej. Tymczasem w literaturze to, jak się mówi, jest tym, co się mówi. Kiedy mówi się inaczej, mówi się co innego. Przekład byłby więc z konieczności mówieniem czego innego, choć z definicji powinien mówić to samo, co mówi oryginał. Czy się jasno wyrażam? Kwadratura koła.” Bardzo gorąco polecamy rozmowę z Jerzym Jarniewiczem, która ukazała się na portalu Xięgarnia.

PRZEJDŹ DO STRONY ARTYKUŁU.

fot. Nina Łupińska